W trwającym 81. minut spotkaniu lepsi okazali się zawodnicy Żelechlinka, którzy wygrali 2:0. Pierwsza połowa bezbramkowa, w drugiej zadecydowały dwa stałe fragmenty gry. Polanka wyraźnie nie służy naszym piłkarzom.
Do meczu z Żelechlinkiem Czartoria przystąpiła bez dwóch podstawowych zawodników: Bartka Skowrona i Kamila Zimnego, W ostatniej chwili wypadł też trzeci gracz z pierwszej jedenastki: Kamil Misztela. Szansę od pierwszej minuty otrzymał Tomasz Kabziński, a debiut na prawej pomocy zaliczył Karol Misztela.
W pierwszej połowie sobotniego spotkania gole nie padły, aczkolwiek to goście stworzyli sobie, głównie po błędach naszych obrońców dwie doskonałe szanse bramkowe, ale napastnikom Żelechlinka brakowało w tych sytuacjach szczęścia i precyzji. Z naszej strony oddaliśmy tylko jeden celny strzał, gdy w 21. minucie z szesnastu metrów uderzył Piotr Chudziński, ale golkiper gości pewnie złapał futbolówkę. Czartoria zagrała dużo słabiej niż w Budziszewicach i druga połowa nie zapowiadała się zbyt kolorowo.
W pierwszych dziesięciu minutach drugiej połowy zepchnęliśmy Żelechlinek do obrony i goście długo nie mogli przekroczyć połowy boiska. Z przewagi Czartorii niestety nie wiele wynikało, gdyż akcje naszego zespołu kończyły się na obrońcach. Brakowało strzałów i zdecydowania pod bramką rywali. W 57. minucie Żelechlinek przeprowadził kontrę, którą zakończył celnym strzałem głową. W tej sytuacji interwencją światowej klasy popisał się Grzegorz Żak, który wybił piłką na rzut rożny. Niestety, golkiper Czartorii nie miał nic do powiedzenia kilkanaście sekund później, gdy celną główką po dośrodkowaniu z kornera popisał się kapitan Żelechlinka. Przegrywaliśmy zatem 0:1 i tak naprawdę jeszcze nie zdążyliśmy się otrząsnąć po utracie tej bramki, a goście po nieporozumieniu obrońców z naszym bramkarzem zdobyli drugiego gola. Było, więc jasne, że o punkty tego dnia będzie niezwykle trudno. Do końca meczu nie udało się naszym zawodnikom strzelić nawet gola honorowego.
Co ciekawe, podczas spotkania wydarzyła się sytuacja niecodzienna, gdyż sędzia główny spotkania, Pan Łukasz Chmal z Opoczna zakończył zawody w 36. minucie drugiej połowy, a więc prawie dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Na nic zdały się protesty trenera i kierownika drużyny Czartorii, których stopery wskazywały dokładnie tę samą minutę (36. z sekundami). Sędzia pokazał swój czasomierz, na którym widniała liczba 46. Ogólnie mecz rozpoczął się o godzinie 17:15, a zakończył o 18:47. Między połowami było 10. minut przerwy.
Czartoria Ręczno - LKS Żelechlinek 0:2 (0:0)
0:1 58'
0:2 59'
Żółte kartki: Tomasz Kabziński (Czartoria), Damian Kędzielski (Żelechlinek)
Sędziował: Łukasz Chmal (Opoczno)
Czartoria (1-4-4-2): Grzegorz Żak - Tomasz Kabziński (46. Karol Przewoźnik), Karol Chmura (70. Damian Pawulski), Patryk Krasoń (kpt), Jacek Zdulski - Karol Misztela, Tomasz Żak I, Ernest Czerkies, Łukasz Karliński - Dariusz Grzywacz, Piotr Chudziński.
Ławka rezerwowych: Robert Strzelczyk, Sebastian Budzynowski, Karol Przewoźnik, Artur Kabziński, Damian Pawulski.
Trener: Sebastian Budzynowski
Podsumowanie 4. kolejki
W sobotnich meczach Olimpia Wola Załężna rozgromiła na wyjeździe LKS Będków aż 9:2. Dla gospodarzy to już trzecia wysoka porażka w tym sezonie i zasłużone ostatnie miejsce. Aż pięć bramek w tym spotkaniu dla Woli Załężnej strzelił Wojciech Goszcz, czyli zawodnik, który ustali wynik meczu Czartoria - Olimpia na 1:3 w 2. kolejce. Stal Niewiadów nie dała szans RKS-owi Rzeczycy, która ograła 6:2. Wydawało się, że RKS jest jednym z tych zespołów, które mogą powalczyć ze Stalą. Rzeczywistość okazała się, jednak brutalna.
W niedzielnych meczach niespodziankę zanotowaliśmy w Aleksandrowie, gdzie Błysk pokonał LKS Mroczków 2:0. Opromienieni wysokim zwycięstwem przed tygodniem w meczu derbowym (7:0 z Mroczków-Dzielną) gracze gości tym razem okazali się bez silni w starciu z drużyną z dolnej połówki tabeli. W ostatnim meczu kolejki następne trzy punkty do swojego dorobku dopisała drużyna IKS-u Inowłódz, która ograła Modrzewiankę 2:1 Dla piłkarzy z Modrzewia była to czwarta z rzędu porażka. Liderem po czwartej serii spotkań jest nasz pogromca - LKS Żelechlinek , który ma 10. punktów - tyle samo co nasz kolejny rywal, Inowłódz.
Wyniki 4. kolejki:
LKS Będków - Olimpia Wola Załężna 2:9 (0:3)
Stal Niewiadów - RKS Rzeczyca 6:2 (3:0)
Czartoria Ręczno - LKS Żelechlinek 0:2 (0:0)
Błysk Aleksandrów - LKS Mroczków 2:0 (0:0)
Modrzewianka Modrzew - IKS Inowłódz 1:2 (1:1)
pauzowały: Zjednoczeni Budziszewice, LUKS Mroczków-Dzielna
Tabela:
Lp. | Nazwa drużyny | | M. | Pkt. | W. | R. | P. | Br. | Bil. |
1. | | | 4 | 10 | 3 | 1 | 0 | 9 - 3 | +6 |
2. | | | 4 | 10 | 3 | 1 | 0 | 10 - 6 | +4 |
3. | | | 3 | 9 | 3 | 0 | 0 | 14 - 4 | +10 |
4. | | | 3 | 7 | 2 | 1 | 0 | 6 - 1 | +5 |
5. | | | 2 | 6 | 2 | 0 | 0 | 17 - 2 | +15 |
6. | | | 3 | 6 | 2 | 0 | 1 | 9 - 8 | +1 |
7. | | | 4 | 4 | 1 | 1 | 2 | 3 - 5 | -2 |
8. | | | 3 | 3 | 1 | 0 | 2 | 10 - 6 | +4 |
9. | | | 4 | 1 | 0 | 1 | 3 | 2 - 8 | -6 |
10. | | | 3 | 1 | 0 | 1 | 2 | 3 - 11 | -8 |
11. | | | 4 | 0 | 0 | 0 | 4 | 3 - 11 | -8 |
12. | | | 3 | 0 | 0 | 0 | 3 | 4 - 25 | -21 |